Aktualności

Chciał sprawdzić jak szybko przyjedzie policja

Data publikacji 20.01.2020

Przed sądem stanie 48 – latek, który dzwonił na na numer alarmowy policji i informował o dwóch ofiarach śmiertelnych w swoim mieszkaniu. Na miejsce natychmiast pojechali mundurowi gdzie okazało się, że mężczyzna kłamał. Jak oświadczył interweniującym policjantom, chciał sprawdzić jak szybko służby reagują na takie zgłoszenia. Grozi mu teraz kara aresztu bądź ograniczenia wolności, a także grzywna.

  W niedziele nad ranem dyżurny parczewskiej jednostki otrzymał zgłoszenie, że w jednym z domów na terenie gminy Siemień znajdują się dwie ofiary śmiertelne. Według relacji zgłaszającego miał on chwilę wcześniej spożywać z nimi alkohol. Natychmiast na miejsce zostali skierowani policjanci. Po dotarciu na wskazana posesję od razu dokonali sprawdzenia wszystkich pomieszczeń i budynków gospodarczych jednak ofiar nie znaleziono. Po chwili natomiast zjawił się zgłaszający, który był pod wpływem alkoholu. Na pytania mundurowych co do szczegółów interwencji wyznał, że to był tylko żart. Oświadczył, że chciał tylko sprawdzić jak szybko reagują służby na wypadek takiego zgłoszenia. Mieszkaniec gminy Siemień za swoje skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie odpowie przed sądem. Grozi mu kara aresztu bądź ograniczenia wolności oraz grzywna.

Powrót na górę strony