Nie bądźmy obojętni na zagrożenia związane z wychłodzeniem organizmu. Widzisz? REAGUJ!
Okres zimowy stanowi poważne zagrożenie dla zdrowia i życia wielu osób. W grupie ryzyka znajdują się przede wszystkim bezdomni, osoby starsze, samotne, nietrzeźwe, a także niezaradne życiowo. Podejmujemy działania, takie jak kontrole miejsc tj. klatki schodowe, piwnice, pustostany, ogródki działkowe, w których mogą przebywać takie osoby. Apelujemy o czujność i reagowanie — jeden telefon może uratować życie.
Aura stała się zimowa, nastąpiły spadki temperatury i opady śniegu. Co za tym idzie? Wzrasta niebezpieczeństwo wychłodzenia osób najbardziej narażonych, a więc osób bezdomnych, starszych, nietrzeźwych oraz tych które z różnych przyczyn mogą mieć trudności z poruszaniem, powrotem do domu i oceną własnej sytuacji.
Rozpoczęliśmy wzmożone kontrole miejsc, w których bezdomni mogą poszukiwać schronienia. Najczęściej są to pustostany, altany działkowe i śmietnikowe, klatki schodowe, wiaty i pomieszczenia gospodarcze, przystanki autobusowe, tereny leśne. Podczas kontroli sprawdzamy, czy osoby przebywające w takich miejscach nie wymagają pilnej pomocy medycznej.
Jak można pomóc?
- Jeśli zauważysz osoby przebywające na dworze w niskich temperaturach, które mogą potrzebować pomocy, natychmiast powiadom służby ratunkowe dzwoniąc na numer alarmowy 112, który jest dostępny przez całą dobę.
- O zaistniałej sytuacji, którą napotkaliśmy można również poinformować swojego dzielnicowego, który podejmie stosowne kroki celem udzielenia pomocy osobom potrzebującym.
- Istnieje również możliwość anonimowego zgłoszenia za pośrednictwem narzędzia policyjnego jakim jest Krajowa Mapa Zagrożeń Bezpieczeństwa dostępna w internecie poprzez zaznaczenie zagrożenie z kategorii „Osoba bezdomna wymagająca pomocy” podając dokładną lokalizacje oraz opis.
- Jako społeczeństwo nie bądźmy obojętni! Zainteresujmy się osobą, która jest samotna, przebywa na dworze i jest niewłaściwie ubrana do zimowych warunków.
- Jeśli to możliwe udziel pomocy – ochroń przed wiatrem i zimnem, podaj coś ciepłego do picia.
Apelujemy o czujność i reagowanie — jeden telefon może uratować życie. Od naszej reakcji może zależeć ich życie. Pamiętajmy, że pomoc nie kosztuje nic, a w wielu przypadkach może uratować czyjeś życie.
młodszy aspirant Ewelina Semeniuk



