Rodzinna majówka na „podwójnym gazie”
Do niecodziennej sytuacji doszło podczas weekendu majowego. Policjanci z Zespołu Patrolowo-Interwencyjnego zatrzymali kierującego Volkswagenem, który jechał bez zapiętych pasów bezpieczeństwa. Okazało się, że był pijany i miał aktywny zakaz prowadzenia pojazdów. Na miejsce przyjechał syn, który miał zabezpieczyć samochód. Okazało się, że również był nietrzeźwy. Obydwaj mężczyźni za swoje czyny odpowiedzą teraz przed sądem.
Do zdarzenia doszło 1 maja b.r. na terenie gminy Dębowa Kłoda. Około godzinie 16.30 policjanci zauważyli kierującego samochodem osobowym marki VW Golf, który kierował pojazdem bez zapiętych pasów bezpieczeństwa.
Gdy funkcjonariusze zatrzymali do kontroli drogowej samochód okazało się, że za kierownicą auta siedział 55-letni mieszkaniec gminy Dębowa Kłoda. Mundurowi od razu wyczuli od niego woń alkoholu. Badanie alkomatem wykazało ponad promil alkoholu w jego organizmie. Dodatkowo na jego „koncie” figurował aktywny sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.
Ponadto nieodpowiedzialny kierowca poprosił telefonicznie o pomoc swojego syna, który na miejscu miał zabezpieczyć auto. Zaraz po przybyciu 30-latka policjanci nabrali podejrzeń co do stanu jego trzeźwości. Badanie alkomatem wykazało, że miał ponad promil alkoholu w organizmie. Stracił prawo jazdy. Obydwaj mężczyźni za swoje czyny odpowiedzą teraz przed sądem.
sierzant sztabowy Anna Borowik