Włamania nie było. W bramę wjechał nietrzeźwy kierujący Dacią
32 - letni obywatel Ukrainy, nie posiadając uprawnień do kierowania, a mając w organizmie blisko 1.5 promila alkoholu jechał Dacią po czym stracił panowanie nad samochodem i uszkodził bramę wjazdową jednej z firm. Przejeżdżający nieopodal syn właścicieli zgłosił sprawę na Policję myśląc, że doszło do włamania.
Do zdarzenia doszło w niedzielny poranek, kiedy dyżurny jednostki otrzymał zgłoszenie o włamaniu na teren jednej z firm. Jak się okazało, przybyli na miejsce funkcjonariusze oraz właściciel posesji dokonali sprawdzenia zabezpieczeń zewnętrznych budynków oraz pozostawionych na terenie firmy pojazdów, nie stwierdzając śladów włamania.
W niedalekiej odległości od miejsca zdarzenia mundurowi zauważyli pojazd marki Dacia oraz dwóch stojących obok mężczyzn. Po wylegitymowaniu okazali się nimi dwaj obywatele Ukrainy: 32 letni ojciec oraz jego 16 letni syn. Od starszego z nich wyczuwalna była silna woń alkoholu. Ponadto w trakcie rozmowy 32 latek przyznał, że spożywał alkohol, a następnie wsiadł za kierownicę samochodu, którym wjechał w bramę wjazdową.
32 latek został zatrzymany i doprowadzony do komendy. Funkcjonariusze dokonali sprawdzenia jego stanu trzeźwości. Okazało się, że miał 1,5 promila alkoholu w organizmie. Ponadto po sprawdzeniu w policyjnych bazach danych okazało się, że nigdy nie posiadał on uprawnień do kierowania.
Dzisiaj w obecności tłumacza został przesłuchany. Przyznał się do zarzucanych mu czynów. 32 latek odpowie przed sądem za jazdę w stanie nietrzeźwości. Za spowodowanie kolizji oraz jazdę bez uprawnień został ukarany grzywną w kwocie 5 tysięcy złotych oraz zakazem prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na rok.
sierżant sztabowy Ewelina Semeniuk