Ukradł alkohol, bo miał „kaca"
20-letni mieszkaniec Parczew trafił do policyjnego aresztu zaraz po tym jak został ujęty w jednym ze sklepów na terenie Parczewa. Mężczyzna w krótkim odstępie czasu pokusił się o alkohol wart ponad 620 złotych. Policjantom tłumaczył, że po prostu musiał się napić bo miał „kaca giganta”.
W poniedziałek dyżurny parczewskiej komendy otrzymał zgłoszenie o młodym mężczyźnie, którego na kradzieży alkoholu ujął ochroniarz sklepu. Skierowany na miejsce patrol szybko ustalił przebieg całego zajścia. Okazało się, że 20-letni mieszkaniec Parczewa tego samego dnia w tym samym sklepie dwukrotnie dokonał kradzieży alkoholu na kwotę ponad 70 zł . W takcie czynności okazało się , również że mężczyzna ma inne kradzieże na swoim sumieniu. Jak ustalili parczewscy policjanci, 20- latek w krótkim odstępie czasu dokonał kradzieży 11 sztuk różnego rodzaju alkoholu w dwóch różnych sklepach na terenie Parczewa na kwotę ponad 620 zł.
20-latek usłyszał zarzut kradzieży. Policjantom wyjaśnił, że nie miał pieniędzy, a musiał się napić, bo męczył go "kac gigant". Grozi mu teraz od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
sierżant sztabowy Anna Borowik