Najpierw ukradł w sklepie portfel z gotówką, potem wrócił po alkohol
W ręce policjantów wpadł 48–latek, który najpierw w sklepie ukradł kobiecie portfel z gotówką, a potem wrócił z powrotem po zakupy. Tam spotkał już mundurowych. Policjanci chwilę wcześniej oglądali zapis z monitoringu i rozpoznali złodzieja gdy ten akurat płacił skradzioną gotówką za alkohol. Mężczyzna trafił na komendę.
W piątek rano do dyżurnego parczewskiej jednostki zgłosiła się kobieta, która poinformowała o zagubieniu portfela wraz z gotówką i dowodem osobistym. Mieszkanka Parczewa nie była do końca pewna czy zgubiła portfel czy też został jej skradziony. Jak twierdziła, będąc w sklepie, gdy doszło do płacenia, to portfela już nie było. Kobiecie udzielono informacji, a ta oświadczyła, że na razie będzie szukać zguby, tym bardziej, że w portfelu było jeszcze około 300 zł. Po kilku godzinach telefonicznie poformowała dyżurnego, że sprawa chyba się rozwiązała. Właściciel sklepu w którym rano kobieta robiła zakupy przejrzał zapis z monitoringu i okazało się, że portfel przy kasie z lady zabrał mężczyzna.
Na miejsce pojechali policjanci. Gdy obejrzeli zapis z kamer i zbierali się do wyjścia zauważyli mężczyznę, który wypisz wymaluj odpowiadał temu z nagrania. Okazało się, że to sprawca kradzieży. 48–latek właśnie kupował alkohol, za który chciał zapłacić skradzionymi wcześniej pieniędzmi.
Mieszkaniec Parczewa trafił na komendę. Wcześniej mundurowym oddał portfel i pieniądze których nie zdążył wydać. Oświadczył też, dowód osobisty należący do kobiety wrzucił do jej skrzynki na listy. Skradzione przedmioty policjanci przekazali właścicielce.
A.Ł.